Watra: Majerczyk – Drobnak

, Olbrycht, Zinyak, Plata –
Kuchta


(66 Gacek), Rabiański, Remiasz (81 Kalita

), P. Duda – D.
Duda, Moraniec

(73 Chorążak).
Lubań: Świerad –
Gołdyn, D. Firek

(36 Kołodziej), Czubiak, Ostachowski – Ligas

(54
Młynarczyk), Górecki

, Nowak, Golonka

(89 Jandura), Karkula

(63 Kucek) –
S. Kurnyta.
Sędziował: Jarosław Kuźniar z Krakowa.
Widzów: 200
Bezbramkowym remisem zakończył
się derbowe spotkanie między Watrą Białka Tatrzańska, a Lubaniem
Maniowym rozegrane w ramach 19 kolejki spotkań rozgrywek grupy
wschodniej IV ligi. Każdy kto ostrzył sobie apetyty przed tym meczem,
srodze się zawiódł. Jego poziom, łagodnie mówiąc, nie zachwycił. Odrobinę korzystniej prezentowali się
gospodarze i tylko oni w tym spotkaniu wypracowali sobie sytuacje
bramkowe, choć też na pewno nie takie, które określa się mianem
stuprocentowych.
W 10 min z 8 metrów uderzał Patryk Duda,
ale wprost w Świerada. W 26 min po dośrodkowaniu Daniela Dudy, Marcin
Ligas w ostatnim momencie uprzedził Andrzeja Rabiańskiego. W 42 min
Kamil Moraniec dosyć szczęśliwie przejął piłkę w polu karnym goście, ale
po chwili w łatwy sposób ją zgubił.
Druga połowa zaczęła się od uderzenia
Patryka Dudy z ostrego kąta, obronionego jednak przez Świerada. W 70 min
z dystansu uderzał z kolei Daniel Duda i bramkarz Lubania miał sporo
problemów przy interwencji. Jeszcze w doliczonym czasie gry kolejny raz
Patryk Duda odważnie wbiegł w pole karne, ale ponownie Świerad zatrzymał
jego strzał. A Lubań? W ciągu 90 minut nie oddał celnego strzału na
bramkę Krystiana Majerczyka. Najbliżej tego był w 80 min Jakub Nowak,
ale i w tym wypadku po jego uderzenie z 18 metra piłka minęła prawy
słupek bramki Watry.
- Zabrakło nam tej kropki nad i. To co mnie martwi, że grając u
siebie nadziewamy się na groźne kontry, które przy odrobinie szczęścia
przeciwnik mógł wykorzystać. Szanujemy ten punkt. W derbach emocje biorą
górę nad umiejętnościami i ten mecz jest tego najlepszym przykładem. Na
pewno cieszy drugi mecz na „zero" z tyłu, ale też martwi to, że nie
strzelamy bramek i nad tym musimy się poważnie zastanowić – ocenił grający trener Watry, Mirosław Kalita.
źródło:podhaleregion.pl