Grupy młodzieżowe
  • Juniorzy młodsi
  • Młodzicy
  • Orliki
  • Liga w sieci


    Komedia (18.11.2012, 18:18)
    4' - GOL! Błąd Trutego, który wypuszcza po dośrodkowaniu piłkę z rąk. Ta spada pod nogi Wesołowskiego i napastnik gospodarzy na raty trafia do pustej bramki
    21' - silny, celowany strzał Remiasza z kłopotami broni Pyskaty
    40' - po rzucie rożnym w polu karnym powstało zamieszanie w szesnastce KS Zakopane, strzał Janasika na ciało przyjmuje Frasunek
    45' - Wesołowski po kontrze strzela mocno lecz minimalnie obok słupka

    Od 43' gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika, gdyż po dwóch żółtych kartkach z boiska wyleciał Skawski.
    Gracze KS oddawali więcej strzałów na bramkę lecz głównie w środek bramki

    47' - bezpośredni strzał z rzutu wolnego Kowalczyka mija spojenie słupka z poprzeczką
    60' - Truty odkupuje swój błąd z I połowy broniąc w sytuacji sam na sam. W sukurs przychodzi mu Kowalczyk który wybija dobitkę napastnika gospodarzy
    74' GOL! Łojek zakręcił Leniewiczem, dograł w pole karne do Janasika, którego strzał głową broni Pyskaty lecz wobec dobitki Dudy był już bezradny
    84' - GOL! Wesołowski pomagając sobie ręką wpada w polu karnym Watry, mija Trutego i strzela do pustej bramki
    90' - GOL! Dzień konia Wesołowskiego, który na 5 metrze skutecznie wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego


    To bardzo ogólny zapis tego spotkania. Teraz parę słów odnośnie całej otoczki meczu, sędziowania i zachowania co poniektórych zawodników.

    Rodział I - Boisko

    Boisko przy ulicy Orkana nie nadawało się do gry. Było o mniej więcej 10 metrów krótsze od strony naprzeciw trybun.  Ten pas, na całej długości boiska, nie był zmrożony... był zabetonowany lodem. Bieganie w tej strefie przypominało  jazdę fiugurową. Nawet zawodnik gospodarzy - Król, po przechwycie piłki wychodził na dogodną pozycję. Nagle się przewrócił. TAM SIĘ BIEGAC NIE DAŁO!  Dwa tygodnie temu to boisko było ZAŚNIEŻONE,a nie ZMROŻONE. Dziś na odwrót.

    Rozdział II - Sędziowanie

    Śmiało można powiedziec iż sędziowie tego meczu, wywodzący się z tarnowskiego okręgu byli zwyczajnie słabi. Główny rozjemnca - Tomasz Pilarski wypaczył wynik spotkania.

    Podpunkt A:
    Jak ukaranie Skawskiego drugą żółtą kartką nie było zbyt dyskusujną sprawą ( chociaż tłumaczenie sędziego: "gdyby pan nie krzyknął.." przy próbie wymuszenia karnego jest idiotyczne) to zostawienie na boisku Drabika było tragiczną decyzją. Chłop mało nie urwał nogi Grzegorzowi Bochnakowi a Pilarski pokazuje mu żółtą kartkę! Obie drużyny nie przebierały w środkach jednak Drabik zasłużył na bezpośrednie odesłanie pod prysznic

    Podpunkt B:
    Chyba każdy z obecnych na stadionie widział iż Wesołowski przy bramce na 2-1 pomógł sobie ręką. Każdy oprócz sędziego Pilarskiego. Ta sytuacja była przełomowa w meczu gdyż Watra mimo osłabienia grała o wiele lepiej w piłkę, zdobyła wyrównującego gola i nagle coś takiego ma miejsce. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej powinien skorzystac ze specjalistycznej pomocy ( hospitalizacja nie jest wykluczona! )

    Podpunkt C:
    W drugiej połowie Remiasz został staranowany przez Pyskatego w polu karnym gospodarzy. Mimo iż stał tyłem do bramki, głową przelobował golkipera KS i został zatrzymany faulem. Kolejny raz sędzia "błysną" genialnym tłumaczeniem: " na pewno [Remiasz] by nie zdążył do tej piłki dośc" ... Czy trzeba to komentowac?

    Rozdział III - piłkarze, działacze, kibice

    Niektórzy piłkarze tego meczu załugują na słowa krytyki. Derby derbami lecz nie można mylic gry twardej od gry brutalnej. W pierwszej połowie był okres kiedy każda próba podania pilki była przerywana przez faul.
    Przełożenie tego meczu nie było o tyle błędem co celowym działaniem drużyny KS Zakopane. Nie jest tajemnicą iż gospodarze przez całą rundę mieli problemy ze składem. Teraz nagle, naprawdę już po sezonie, jest ich bodaj 17.
    Nikt nie ma o to pretensji. Wiadomo Watra, derby, prawdopodobnie była jakaś mobilizacja. Ale zasłanianie się 'złym stanem murawy" dwa tygodnie temu, było żenujace. Każdy wie o co chodzi, więc Panowie po co ta komedia???
    Kibice gospodarzy 'pokazali' jak to się dopinguje 'na mieście'. Buczenie, przekleństwa, ironiczne śmiechy. W tym tlumie kobiety z małymi dziecmi, byli sędziowie i inni. Takie prawo kibica, w końcu oni są 'z miasta' ...
    Porównuję ten mecz ze spotkaniem Watry z Porońcem. Tam mimo iż gospodarze również nie rozgrywali dobrego spotkania, miejscowi kibice potrafili zachowac jakąś kulturę na stadionie.

    Reasumując

    Watra była w tym meczu zdecydowanie lepszym zespołem. Grając przez większośc spotkania w osłabieniu prowadziła grę, strzeliła wyrównującą bramkę i gdyby nie facet z gwizdkiem prawdopodobnie by ten mecz wygrała lub zremisowala. Gospodarze stosowali prostą taktykę: kopnij - biegnij. Białczanie dzielnie stawili czoła twardo grającym graczom KS. Parę razy (zwłaszcza w drugiej połowie) udowodnili iż lepiej operują piłką i próbują stowrzyc ciekawe akcje, oparte na podaniach po ziemi. Jednak arbiter główny miał dziś naprawdę słaby dzień.

    Od Autora: "Wieśniak" to nie miejsce pochodzenia. To stan umysłu. Gościowi z KS Zakopane z numerem 14 radzę wpierw nauczyc się poprawnie wykonywac rzuty z autu a dopiero potem pokazywac swoją niewątpliwą walecznośc w przepychankach pod koniec meczu
    Autor: Silas

    Komentarze:

    krytyk: gra do gwizdka (23.11.2012, 17:57; IP: 80.55.11.138)
    Panowie niema co teraz gdybać czy była reka czy nie to co zrobili zawodnicy z białki przy zagraniu ręka to jest katastrofa jak taka drużyna może stanąc gdy sędzia nie zagwizdał a staneła cala drużyna razem z Dawidem Dawid potem zrobił ruch ale zapuźno zawodnicy powinni grac do gwizdka nieważne czy to była reka czy ktoś sie zesrał na boisku.Po drugie dyskusje na boisku z sędzią prowadzi tylko i wyłącznie kapitan a nie cała drużyna panie Stanisławie powinien pan nauczyc zawodników ze maja grac a nie dyskutowac dyskusje przy kawie.Tak Łukasz został mozna powiedziec staranowany przez pyskatego ale to juz jest bład sedziego obsade sedziowska mozn porównac do boiska błoto błoto i błoto

    Silas: a i skoro (19.11.2012, 17:47; IP: 81.219.71.76)
    myli ci się ręka z klatką piersiową to domyślam się że i mózg masz gdzie indziej osadzony

    Silas: obiektywny to (19.11.2012, 17:46; IP: 81.219.71.76)
    ty może jesteś. Ale na pewno też ślepy, a i ortografia widzę że kuleje

    objektywny: stojąc z boku (19.11.2012, 17:41; IP: 178.180.202.107)
    sami sobie zaprzeczacie skoro widac na filmiku ze Wesołowski z zakopanego dostaje piłka w klatke a nie zagrywa reka . niepotrzebnie nagraliscie ten filmik bo on obnarza w 100% wasz kompleks jaki macie w stosunku do Zakopian ;)a boisko było takie same dla zakopian jak i dla Wirtuozów z białki wynik zasłuźony !!! ale trzeba przyznac ze białka perfekcyjnie utrzymóje sie przy piłce na swoim 25 metrze :) ironicznie pozdrawiam :) objektywny.

    Azen: Bramki (19.11.2012, 11:02; IP: 83.29.20.112)
    Dobry artykuł +.http://youtu.be/WHsvpgq7Ssc link do bramek z meczu

    Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))

    Nick*:
    E-mail:
    Tytuł*:
    Treść*:

    Przepisz kod z obrazka:


    © 2003-2024 Watra.Białka.net